Ukraina - perspektywą rozwoju i współpracy
Ten tytuł jest dość odważny, ale w pełni realny. Odważny, bo bo choć polsko - ukraińska współpraca gospodarcza w całym okresie po roku 2000 rozwija się dynamicznie, to towarzyszą jej nadal pewne trudności , głównie leżące po stronie partnera, ot choćby na drodze polskiego eksportu rolno - spożywczego, a zwłaszcza żywności w postaci mięsa i wyrobów mięsnych.
A realny, bo patrząc tylko na wyniki 2007 roku - polski eksport wzrósł w stosunku do roku 2006 o 40%, a globalne obroty handlowe z Ukrainą osiągnęły rekordowy poziom 7 mld USD. Co więcej - nasze inwestycje na Ukrainie rosną z roku na rok i mają szanse przekroczenia 1 mld USD w bieżącym roku, przy poziomie 640 mln USD w okresie 10 miesięcy ub. roku. Więc baza wyjściowa jest dobra, a dynamiczny wzrost gospodarczy Ukrainy ( wzrost PKB w ub. roku wynosił 7.3% ) korzystnie wpływa na wzrost polsko-ukraińskich obrotów handlowych.
Zainteresowanie współpracą gospodarczą z Ukrainą obserwowane jest tak ze strony polskich producentów i eksporterów, jak i inwestorów. Potwierdziły to dobitnie wystąpienia i głosy w dyskusji w czasie VI konferencji eksporterów wyrobów przemysłu rolno - spożywczego,zorganizowanej przez Stowarzyszenie Eksporterów Polskich w Warszawie w dniu 22 lutego br. Przy udziale kilkudziesięcioosobowej grupy eksporterów oraz ministra rolnictwa rolnictwa i rozwoju wsi, Marka Sawickiego oraz przedstawicieli resortów gospodarki , finansów , spraw zagranicznych i instytucji naukowo-badawczych- omówiono stan , a głównie perspektywy rozwoju eksportu w branży rolno - spożywczej, który to - jak uzasadniał to profesor Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - ma szanse stać się jedną z ważnych sił motorycznych rozwoju polskiej gospodarki. O szansach tych, ale i o wyzwaniach i zagrożeniach - kompetentnie , rzeczowo i interesująco mówił także dr Józef Niemczyk z Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur, koncentrując główną uwagę na podstawowych rynkach zbytu, tj.krajów UE, ale i rynkach wschodnich, w tym rosyjskim i ukraińskim oraz niektórych rynkach pozaeuropejskich.
Istotne miejsce w zakresie omawianej tematyki zajęła problematyka eksportu na rynek ukraiński . Nie wnikając zbyt głęboko w szczegóły - podkreślono jednoznacznie , że uwzględniając olbrzymi potencjał produkcyjny obu krajów , duże możliwości podaży towarów na eksport ze strony Polski i rosnący z roku na rok popyt na artykuły żywnościowe na Ukrainie - rynek ukraiński staje się wielce znaczącym i perspektywicznym dla polskiego eksportu rolno-spożywczego. A ujmując kompleksowo rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy - trzeba by widzieć trzy''ścieżki'' efektywnej współpracy i osiągania dobrych wyników.
Ścieżka pierwsza - to kontynuacja i pomnażanie dostaw w bloku artykułów rolno- spożywczych. To droga klasyczna. Dotyczy ona dostaw w czterech sekcjach, tj.dostaw zwierząt żywych i produktów pochodzenia zwierzęcego, produktów pochodzenia roślinnego, tłuszczów i olejów oraz gotowych artykułów spożywczych . Na razie- patrząc na wyniki roku 2007 - dominują dostawy pierwszej i czwartej z wymienionych grup towarowych. Rola tej ścieżki będzie jeszcze znacząca w najbliższym pięcioleciu, ale może mieć po tym okresie tendencję malejącego znaczenia, a to z uwagi na wzrost produkcji wewnętrznej i konkurencyjności ze strony innych eksporterów europejskich, co obserwuje się już obecnie.
Ścieżka druga - to obszar współpracy produkcyjno- handlowej i kooperacyjnej. Dotyczy ona współpracy na szczeblu głównie małych i średnich firm i przedsiębiorstw, tak handlowych, jak i przetwórstwa rolno - spożywczego. Tutaj nasze inicjatywy i projekty współpracy mają wdzięczne pole do realizacji w obszarze przedsiębiorczości indywidualnej, a więc przede wszystkim w obszarze czy grupie gospodarstw farmerskich, których na Ukrainie jest już ponad 42 tysiące.
W wyrazie asortymentowo - branżowym dotyczyć to może i będzie nie tylko samej produkcji czy wzajemnych dostaw artykułów żywnościowych , ale i szerokiej gamy maszyn i urządzeń rolniczych, sprzętu do przetwórstwa płodów rolnych,bazy hodowlanej, obiektów magazynowania i przechowywania produktów rolnych. Deficyt w tym zakresie w rolnictwie i przemyśle spożywczym Ukrainy jest ogromny. Takie inicjatywy podjęły i realizują już nasi konkurenci z Niemiec, Austrii, Holandii czy Szwecji.
I ścieżka trzecia - to bezgraniczny wręcz obszar współpracy inwestycyjnej. To jest aktualnie zasadniczy priorytet dla Ukraińców, bo bez inwestycji w tym dziale gospodarki - przedłużać się będzie występujący od wielu już lat zastój w zakresie produkcji , jej jakości, odpowiadającej standardom i wymogom międzynarodowym. Jak kania dżdżu - istnieje zapotrzebowanie na inwestycje zagraniczne , tyle że niewiele robi się lub zrobiono,by zachęcić tych inwestorów do szerszego wejścia na teren ukraińskiego rolnictwa. Potrzebne są nowe uregulowania dotyczące choćby praw własności ziemi, odejścia - po okresie przygotowawczym - od moratorium na sprzedaż - kupno ziemi, które obowiązuje do dzisiaj. W ziemię ''niczyją'' nikt lub mało kto chce inwestować. Chociaż -to tylko jeden przykład dla ilustracji - Austriacy zainwestowali w przetwórstwo owoców miękkich na Podolu i osiągają pozytywne rezultaty. Byłem i widziałem , więc potwierdzam. Więc nie ma co się bać przesadnie Ukrainy, bo tu będą - pod presją potrzeb - zmiany w ustawodawstwie, ułatwiające przedsięwzięcia proinwestycyjne.
Z przedstawionych na konferencji wystąpień oraz żywej dyskusji wynika wiele wniosków i ocen. Całościowo ujęte one zostały w stanowisku Stowarzyszenia Eksporterów Polskich, udostępnionym wszystkim uczestnikom przez Prezesa SEP Mieczysława Twaroga, organizatora wielce udanego i pożytecznego spotkania. Znalazły w nim wyraz m.in. dwie tezy , które w swoim wystąpieniu podniósł minister Marek Sawicki, a dotyczace koniczności bardziej aktywnej promocji polskiego rolnictwa i możliwości eksportowych na głównych rynkach zbytu oraz dbałości o produkcję żywności najwyższej jakości, bez stosowania surowców i produktów genetycznie modyfikowanych. Była w nim jakby natychmiastowa odpowiedź , i to pozytywna, na postulat SEP, a raczej apel do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi ( a także do Ministerstwa Gospodarki ) o podjęcie działań na rzecz szybkiego opracowania rządowej strategii proeksportowej , utworzenie instytucji koordynującej działania promocyjne w zakresie eksportu i ukierunkowania działań Agencji Rynku Rolnego na promocję rynku rolno - spożywczego.
Po raz kolejny zgłoszono postulat, w pełni poparty przez ministra Marka Sawickiego,o powołanie radców rolnych w ambasadach RP. Postulat adresowany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dotyczył radców rolnych na najważniejszych rynkach, w tym na Ukrainie.
Ponadto - w stanowisku Stowarzyszenia, mocno wspieranym przez eksporterów - uznano za pilną potrzebę podjęcia działań, w trosce o konkurencyjność polskiego eksportu, na rzecz urealnienia kursu złotego w stosunku do dolara, euro i innych walut obcych.
Mikołaj Oniszczuk